Remanent – odsłona pierwsza

Albo wypadłem z obiegu, albo na polskim rynku łamigłówek nie dzieje się ostatnio zbyt wiele…

Pojawiają się wprawdzie wznowienia popularnych pozycji, brak jednak świeżych wyzwań dla lubiących forsować szare komórki. W oczekiwaniu na lepsze czasy – oby nadeszły jak najszybciej! – postanowiłem uzupełnić kilka wcześniejszych recenzji o dodatkowe pozycje, które w międzyczasie wpadły w moje ręce.

Zapraszam na małe wietrzenie szuflad!

Perplexus inny niż wszystkie

Pamiętacie jeszcze zręcznościowe łamigłówki Perplexusa? Po opisywanej Gwieździe Śmierci i debiutanckim etapie miałem okazję zapoznać się z super kształtem (Perplexus Warp), faktycznie przypominającym połączenie spłaszczonej piłki do rugby i UFO. Choć z uwagi na nietypową konstrukcję łamigłówka wykonana jest z twardszego i grubszego plastyku, biało-szaro-pomarańczowe wnętrze jest nadal bardzo dobrze widoczne. Zerowa plastyczność zewnętrznej powłoki nie jest przypadkowa – wzdłuż jednej z krawędzi wycięto szczelinę, w której osadzono suwak poruszający wewnętrznym elementem łamigłówki. Mechanizm ten nazwano wdzięcznie Warp Drive (czyżby tym razem ukłon w stronę fanów Star Treka?) i dodaje on ewidentnego smaczku (oraz nielichego wyzwania) przy rozwiązywaniu.

Super kształt to również łamigłówka pokręcona (i to dosłownie!) pod kątem mechaniki jej rozwiązywania. Oprócz poruszania się po standardowych korytarzach i schodkach – jest również obowiązkowy magnes – bardzo często musimy nawigować kulką w powietrzu pomiędzy niepołączonymi ze sobą elementami, ciągle zmieniając orientację łamigłówki w przestrzeni, przy czym pewny chwyt przy takich operacjach ma zapewniać właśnie jej nietypowy kształt. Skrajnym przypadkiem są pomarańczowe koszyczki, pomiędzy którymi przerzucamy kulkę niejednokrotnie przez całą średnicę zabawki! Nie ukrywam, że to jednocześnie frustrujące i frapujące zadanie – opanowanie takich przeskoków kosztuje sporo cierpliwości i czasu, ale kiedy już uda się opanować metodę, satysfakcja jest proporcjonalna do wysiłku.

Perplexus Warp to kapitalne uzupełnienie kulistej rodziny labiryntów i zupełnie inne podejście do tematu. Ze swoimi 80 szykanami i trzema punktami kontrolnymi, w których możemy restartować nieudane przebiegi, teoretycznie plasuje się gdzieś na początku skali trudności, ale wierzcie mi – to zupełnie inna liga! Polecam zdecydowanie, choć nie dla każdego jest to dobry materiał na pierwszy kontakt z Perplexusem, bo łamigłówka faktycznie bywa wymagająca. Szczególnie, że niektóre produkty Spin Master można obecnie kupić w promocji z bardzo dużym upustem (zerknijcie na porównywarki).

A na koniec reklama super kształtu nakręcona przez ekipę amerykańskiego sklepu VAT19 – absolutna kwintesencja tej totalnie zakręconej łamigłówki!

  • Wykonanie: 9

    + bardzo solidna konstrukcja (ale nadal nie polecam rzucania o ścianę)

    + pysznie kontrastowe barwy w środku

    +/- łamigłówka jest wyraźnie mniejsza, co nie ułatwia manewrowania

    – Warp Drive chodzi czasem trochę topornie

  • Grywalność: 9

    + świeże, zupełnie inne podejście

    + 80 szykan daje popalić

    + ciągła walka z grawitacją

    + trzy wyróżnione etapy do indywidualnych powtórek

    + przeloty to prawdziwy koszmar!

    – miejscami naprawdę potrafi wyprowadzić z równowagi

  • Ocena: 9

    Kapitalne rozwinięcie idei, choć nie dla ludzi o słabych nerwach. Koszyczki rządzą!

Perplexus – super kształt (Perplexus Warp)

Do recenzji dostarczyła: F.H.U. Libra sp. z o.o. dystrybutor zabawek licencjonowanych

Producent: Spin Master International

Autor: Michael McGinnis

Cena: 139 PLN (obecnie świetna przecena!)