Logiczny Egmont

Zaczynam być pod wrażeniem konsekwencji, z jaką Egmont wydaje proste, acz niebanalne gry logiczne. Po znakomitym TREXO, przenoszącym klasyczne kółko i krzyżyk w trzeci wymiar, mamy kolejne podejście do tematu: rozgrywane tym razem na bliźniaczych planszach – nomen omen – GEMINO.

Obydwa tytuły mają zresztą więcej wspólnego: zasady których zrozumienie zajmuje 30 sekund, wysoką jakość komponentów używanych w grze oraz zaskakującą mózgożerność, na którą na pewno nie wskazuje objętość instrukcji. Każda gra oferuje jednak zupełnie innego rodzaju wyzwanie, choć zasadniczo cel jest ten sam – umieszczenie w jednym rzędzie odpowiedniej ilości swoich znaków.

Co nowego?

W przypadku TREXO do klasycznej idei gomoku dodano trzeci wymiar – liczą się identyczne symbole na różnych poziomach układanki:

  • w każdym ruchu dodajemy nie tylko własny symbol, ale również znak przeciwnika,
  • kamienie możemy dokładać do innych albo układać je warstwowo na już położonych,
  • nie wolno całkowicie przykryć innej płytki – nasza może spocząć tylko na styku dwóch poniżej,
  • zwracanie uwagi na zagrania przeciwnika to nie wszystko, trzeba również samemu budować fundamenty pod własna przyszłe układy.

W grze istotne jest, aby na planszę patrzeć z góry – w przypadku zerkania znad własnej krawędzi często może nam umknąć płytka spoczywająca w cieniu innych.

GEMINO z kolei to klasyczny four-in-a-row rozgrywany symultanicznie na dwóch planszach:

  • układamy swój kamień na dowolnym niezajętym polu jednej planszy,
  • ale na drugiej musimy go już dołożyć na polu o tym samym kolorze,
  • jeżeli braknie nam kamieni zaczynamy przesuwać te już wyłożone, nadal jednak na pola o tym samym kolorze,
  • po ułożeniu zwycięskiej kombinacji zdejmujemy wszystkie 4 płytki, ale gra toczy się nadal – do trzeciego zwycięstwa!

W grze zaczyna się naprawdę robić ciekawie w momencie zdejmowania kamieni – taki ruch to jednocześnie okazja jak i zagrożenie, czasem trudno przewidzieć, co w dalszej perspektywie okaże się korzystniejsze. W idealnym układzie można zapunktować na obydwu planszach jednocześnie…

Z uszu dymi

TREXO przeznaczone jest dla dwóch graczy, w GEMINO możemy grać nawet w ekipie czteroosobowej, w każdym przypadku jednak wymagana jest absolutna koncentracja i planowanie do przodu. Można oczywiście liczyć na elementarny błąd przeciwnika, jednak przy wyrównanym poziomie jedyną receptą na zwycięstwo jest cierpliwe tkanie własnej sieci, w którą ma ostatecznie wpaść adwersarz.

O ile TREXO to typowy mano a mano, to w przypadku GEMINO naprawdę ciekawie robi się przy trójce graczy. To gra składająca się z ciągłych dylematów – powinienem blokować już teraz, czy też kolejny gracz zażegna niebezpieczeństwo? Zdobywać punkt i stwarzać okazję konkurencji czy nadal utrudniać życie współgraczom, licząc na lepszy układ? Jeżeli chcemy zachować zasady fair play nie powinniśmy wskazywać innym pułapek zastawionych przez przeciwników, każdy gra w końcu do swojej bramki.

Jest dobrze!

Obydwie gry reprezentują dokładnie to, co najbardziej cenię w grach logicznych – zwodniczo proste reguły prowadzące do mnogości taktyk i strategii. Nie wolno osłabić uwagi, trzeba planować do przodu, pierwszy błąd może być ostatnim. Zastanawiam się zawsze, czy tego typu wilki w skórze owiec powstają przypadkiem czy też są dogłębnie przemyślane?

Niezależnie od genezy jednego nie można im odmówić – świetnej, wymagającej rozgrywki, przy której zwoje mózgowe zaczynają niebezpiecznie się przegrzewać. I to chyba jedyna wada tych prostych, acz niełatwych gier logicznych: po kilku intensywnych partiach nikt nie ma ochoty na więcej. Z rewanżem trzeba poczekać do następnego dnia, kiedy synapsy ochłoną i nabiorą ochoty na więcej.

Nie potrafię wskazać zdecydowanego faworyta – przypominające mahjonga TREXO ma swój wielowymiarowy urok, wymuszający całkowicie nowe podejście, z kolei GEMINO pozwala na dodanie nowych graczy, przez co rachunek zysków i strat staje się jeszcze bardziej skomplikowany. Razem z PENTAGO (również dystrybuowanym obecnie przez EGMONT) to moja ulubiona skandynawska logiczna trójca spod znaku zmutowanego kółka i krzyżyka.

TREXO (autor: Åke Hansson)

GEMINO (autor: Martin Nedergaard Andersen)

Polskie wydanie: EGMONT

Cena: 89,99 PLN